..Ufff, dotarliśmy dziś do Londynu po 23-godzinnej podróży!
Nie było łatwo, ale staraliśmy się dzielnie znosić trudy długiej i wymagającej drogi.
Kiedy dotarliśmy euro tunelem do Folkston, nie mogliśmy się doczekać spaceru po parku Greenwich, obok Królewskiego Obserwatorium. Zobaczyliśmy południk "0" oraz podziwialiśmy architekturę Muzeum Morskiego.
Następnie spacerkiem dotarliśmy nad Tamizę. W czasie rejsu mieliśmy okazję, by podziwiać słynne Docklands, City i Westminster. Ogromne wrażenie zrobiła na nas przejażdżka London Eye, dzięki czemu mogliśmy się zachwycić przepiękną panoramą Londynu.
Kolejnym wyzwaniem było przedostanie się w godzinach szczytu z Waterloostation do Croydon, gdzie przywitaliśmy się z goszczącymi nas rodzinami .
Z niecierpliwością czekamy na jutrzejsze atrakcje...przed nami plażowanie w nadmorskim Brighton.
Pozdrawiamy!
..Dzień drugi naszej przygody w UK za nami! Przedeptaliśmy prawie 15 000 kroków i jesteśmy troszkę zmęczeni, ale obiecaliśmy relację.
A więc....
Dziś zawitaliśmy do Brigthon - jednej z najpopularniejszych nadmorskich miejscowości. Pierwszym punktem było zwiedzanie The Royal Pavilion & Garden. Podziwialiśmy nietypową jak na Anglię architekturę i styl tego miejsca przesycony charakterystycznymi elementami sztuki Bliskiego Wschodu, a więc niezwykle misterne zdobienia, złocenia, smoki i kwiaty. Zachwyciliśmy się pięknym wystrojem królewskich komnat, jednocześnie wysłuchaliśmy ciekawej historii pałacu i rodziny królewskiej.
Następnie spacerowaliśmy The Lanes czyli dawnym centrum starego miasta rybackiego Brighthelmstone. To malownicze ciasne uliczki z charakterystyczną staroangielską architekturą.
Był też czas na mały shopping 
, więc pomyszkowaliśmy po sklepach i wydaliśmy trochę funtów.
, więc pomyszkowaliśmy po sklepach i wydaliśmy trochę funtów.Kolejnym punktem programu było plażowanie na niezwykle malowniczej plaży. Obowiązkowo wypadało zjeść fish & chips. Pogoda dopisywała, więc spędziliśmy chwilę na nabrzeży, zbierając muszelki i karmiąc mewy.
Wisienką na torcie dzisiejszego dnia była przejażdżka platformą British Airways, z której podziwialiśmy panoramę Brighton, malownicze wzgórza otaczające miasto i klify.
Kolejny dzień za nami pełen pozytywnych emocji i wspomnień.
Jutro kolejna relacja
.. Hello!!
Dzień trzeci naszej angielskiej przygody z prawdziwie angielską pogodą 
Najpierw przeżyliśmy prawdziwą duchową ucztę, zwiedzając hinduską świątynię Shri Swaminarayan Mandir. Wysłuchaliśmy ciekawej prezentacji (oczywiście w języku angielskim) dotyczącej historii powstania tego niezwykłego miejsca, a następnie podziwialiśmy wnętrza świątyni wykonane jedynie z dwóch materiałów- ręcznie ciosanego włoskiego marmuru i bułgarskiego piaskowca.
Obejrzeliśmy też wystawę "Zrozumieć hinduizm" oraz uczestniczyliśmy w hinduskiej ceremonii.
Byliśmy pod ogromnym wrażeniem nie tylko niezwykle misternej architektury tego miejsca ale też atmosfery.
Następnie udaliśmy się do Windsoru, jednego z ulubionych miejsc królowej Elżbiety II.
Zwiedziliśmy m.in. Kaplicę Św. Jerzego, gdzie pochowano królową Elżbietę II i Henryka VIII, Apartamenty reprezentacyjne oraz obejrzeliśmy wystawę królewskich domów dla lalek.
Windsor pożegnał nas iście angielską pogodą, ale to i tak nie przeszkodziło nam w spacerze urokliwymi uliczkami tego historycznego miejsca.
Niestety fotorelacja dziś uboga, ponieważ w obydwu miejscach obowiązywał zakaz fotografowania.
Dzień był długi, dlatego z ulgą ale i kolejnymi wspomnieniami wróciliśmy w godzinach wieczornych do rodzin goszczących
Dzień dobry!
To już piąty dzień naszej wyprawy!
Dziś przedeptaliśmy londyńskie ulice.
A więc....pierwszym punktem programu był Westminster.
Niestety obejrzeliśmy katedrę z daleka, ponieważ Londyn przygotowuje się już do koronacji króla Karola III. Przeszliśmy ulicami w kierunku Big Bena i nie mogło zabraknąć sesji zdjęciowej na tle jednego z najbardziej charakterystycznych elementów londyńskiego krajobrazu.Minęliśmy Houses of Parliament, by zajrzeć na Downing Street i zerknąć na słynne drzwi, za którymi urzęduje brytyjski premier.
Niezwykłe wrażenie zrobiła na nas zmiana konnej straży królewskiej!
Następnie odpoczęliśmy chwilkę w Parku Świętego Jakuba.
Zachwyciły nas piękne rabaty z kwitnącymi tulipanami. 
Obserwowaliśmy biegające wiewiórki, kaczki, gęsi i łabędzie.
Obserwowaliśmy biegające wiewiórki, kaczki, gęsi i łabędzie.Kolejnym punktem programu był Buckingham Palace, zerknęliśmy na niego przez przepiękną złoconą bramę.
Naszą uwagę zwróciły efektowne dekoracje, które mają uświetnić królewska koronację.
Wróciliśmy na londyńskie uliczki, które poprowadziły na do China Town, na Leicester Square i do Piccadilly Circus.
Podsumowaniem dzisiejszego dnia była wizyta w Museum Madame Tussaud. Spotkaliśmy się z gwiazdami kina, muzyki i sportu oraz z rodziną królewską i innymi wybitnymi postaciami!
Doświadczyliśmy niezwykłych przeżyć na seansie 4D ukazującym przygody bohaterów Marvela, a szczególne wrażenie zrobiła na nas przejażdżka the Spirit of London angielskimi taksówkami.
Jutro Canterbury.... czekajcie na list.
…Dzień 6 naszego wojażowania, śpieszymy więc z kolejnym listem...
Dziś w godzinach porannych pożegnaliśmy rodziny goszczące i udaliśmy się w kierunku Canterbury - siedziby arcybiskupa Canterbury , który za kilka dni będzie koronował króla Karola III.
To miasto o bogatej i ciekawej historii, dawniej miejsce kultu i pielgrzymowania, dziś jeden z obowiązkowych punktów na mapie każdego szanującego się turysty.
W czasie niezbyt długiego spaceru przyjrzeliśmy się majestatycznej katedrze.
Następnie wmieszaliśmy się w tłum nieśpiesznych o sobotnim poranku przechodniów, by podziwiać urokliwe uliczki, stare budynki i piękne ogrody....czuć tu ducha minionych wieków.
Przed nami przeprawa w Folkston i powrót na kontynent.
.A więc....podsumowując....
Przedeptaliśmy cudowny i zadziwiający Londyn, gdzie historia sąsiaduje z cudami techniki. Podziwialiśmy pełen królewskiej dostojności Windsor. Plażowaliśmy w tęczowym Brighton. Na koniec.....zachwyciliśmy się urokliwym Canterbury.
To był cudowny czas bogaty w doświadczenia i piękne wspomnienia.
Food for thoughts and astounding adventure! 
See you soon!!
